Pasażerka autobusu zaatakowała ratowników na parkingu przy A4 - zatrzymana i stanie przed sądem

2 min czytania
Pasażerka autobusu zaatakowała ratowników na parkingu przy A4 - zatrzymana i stanie przed sądem

W Legnicy doszło do brutalnego ataku na ratowników medycznych, który skończył się interwencją policji. Sytuacja rozegrała się na parkingu przy autostradzie A4 i szybko przyciągnęła służby — scena była chaotyczna, a poszkodowani poruszeni.

  • Zdarzenie przy autostradzie A4
  • Jak postąpiły służby w Legnicy

Zdarzenie przy autostradzie A4

Wczesnym popołudniem 7 października policja otrzymała zgłoszenie z parkingu przy autostradzie A4. Według zgromadzonych ustaleń ratownicy z Pogotowia Ratunkowego w Legnicy zostali wezwani do pasażerki autobusu jadącego do Berlina. Kobieta — 26‑letnia obywatelka Ukrainy — wcześniej awanturowała się w pojeździe: szarpała i kopała kierowców, dlatego została wyprowadzona na zewnątrz.

Na trawie kobieta krzyczała i zachowywała się w sposób opisany przez świadków jako irracjonalny. Ratownicy zaprosili ją do karetki, by udzielić pomocy medycznej. Początkowo przyjęła zaproszenie, jednak nagle zaatakowała personel medyczny: uderzała, kopała, drapała i używała obelg. Podczas szamotaniny uszkodzone zostały okulary jednego z ratowników, a sprawczyni oddała mocz na podłogę ambulansu.

“Za naruszenie nietykalności funkcjonariusza publicznego grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.”
asp. Anna Tersa

Jak postąpiły służby w Legnicy

Na miejsce przybył patrol policji, który zatrzymał 26‑latkę. Funkcjonariusze odnotowali wyraźny zapach alkoholu i nie wykluczyli możliwości zażycia środków odurzających. Kobieta została przewieziona na badania do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Legnicy, gdzie pozostawała pod nadzorem policji. Po przeprowadzonych badaniach i za zgodą lekarza trafiła do policyjnego aresztu.

Policjanci prowadzą dalsze czynności procesowe; planowane jest doprowadzenie zatrzymanej do sądu w trybie przyspieszonym. Usłyszy zarzuty dotyczące naruszenia nietykalności i znieważenia funkcjonariuszy publicznych oraz zniszczenia mienia. Ratownicy medyczni, podobnie jak policjanci czy strażacy, mają ustawową ochronę podczas wykonywania obowiązków służbowych, a atak na nich jest ścigany na takich samych zasadach. Kara za naruszenie nietykalności funkcjonariusza publicznego może sięgnąć do 3 lat pozbawienia wolności.

na podstawie: KMP w Legnicy.

Autor: krystian