Prezydent Legnicy apeluje do radnych o zatrzymanie projektu kolejowego paraliżującego miasto

Legnica stoi przed ważnym momentem w kwestii rozwoju infrastruktury kolejowej. Planowana rewitalizacja linii 284, łączącej Legnicę z Złotoryją i Jerzmanicami Zdrojem, wywołuje gorącą debatę na temat jej wpływu na codzienne życie mieszkańców oraz funkcjonowanie miasta.
- Legnica i wyzwania związane z planowaną rewitalizacją linii kolejowej
- Jak inwestycja może wpłynąć na mieszkańców i rozwój miasta
- Apel o zmianę podejścia do projektu dla dobra Legnicy i regionu
Legnica i wyzwania związane z planowaną rewitalizacją linii kolejowej
Prezydent Legnicy Maciej Kupaj zwraca uwagę na poważne konsekwencje, jakie może przynieść obecny projekt modernizacji trasy kolejowej nr 284. Jego zdaniem inwestycja, choć ważna dla regionu, w obecnej formie grozi znacznym utrudnieniem komunikacyjnym w mieście. Szczególnie niepokoi go planowane zwiększenie liczby pociągów pasażerskich i towarowych, które mogą powodować częste blokady przejazdów na kluczowych ulicach – Chojnowskiej i Działkowej.
Te arterie są nie tylko głównymi ciągami komunikacyjnymi Legnicy, ale także strategicznymi punktami dojazdu z drogi ekspresowej S3. Prezydent podkreśla, że utrudnienia na tych trasach mogą sparaliżować ruch nie tylko w samym mieście, lecz także w całym subregionie legnicko-głogowskim.
Jak inwestycja może wpłynąć na mieszkańców i rozwój miasta
Projekt rewitalizacji linii kolejowej budzi obawy dotyczące również innych aspektów życia w Legnicy. Blokady przejazdów mogą ograniczyć dostęp do ważnych miejsc, takich jak zajezdnia autobusowa przy ul. Domejki, co bezpośrednio wpłynie na funkcjonowanie transportu publicznego. Ponadto utrudniony zostanie dojazd do Cmentarza Komunalnego w Jaszkowie – miejsca odwiedzanego codziennie przez wielu mieszkańców.
Prezydent zwraca też uwagę na problemy mieszkańców okolicznych miejscowości, dla których ul. Chojnowska jest podstawową drogą dojazdową do pracy czy szkoły w Legnicy. Wśród nich są osoby z Miłkowic, Gniewomirowic czy Dobroszowa oraz pracownicy dużych zakładów przemysłowych, takich jak Huta Miedzi „Legnica” i KGHM.
Dodatkowo pojawia się ryzyko zahamowania dalszych inwestycji drogowych w mieście, m.in. planowanej rozbudowy ul. Kołobrzeskiej. Prezydent podkreśla również finansowe wyzwania – wzrost liczby uczniów spoza miasta bez odpowiedniego wsparcia może obciążyć budżet Legnicy.
Apel o zmianę podejścia do projektu dla dobra Legnicy i regionu
Z troską o przyszłość miasta i jego mieszkańców prezydent Maciej Kupaj apeluje o zatrzymanie prac nad projektem w jego obecnym kształcie oraz ponowne rozważenie wszystkich skutków inwestycji. Jak mówi:
“Inwestycje infrastrukturalne powinny służyć rozwojowi całego regionu, a nie destabilizować życie jego mieszkańców.”
Wskazuje przy tym na konieczność uwzględnienia lokalnych uwarunkowań i realiów komunikacyjnych, by uniknąć poważnych zakłóceń społecznych i gospodarczych.
Decyzje dotyczące tej inwestycji będą miały kluczowe znaczenie dla przyszłości Legnicy jako ważnego ośrodka Dolnego Śląska – zarówno pod względem transportowym, edukacyjnym, jak i gospodarczym.
Na podst. Urząd Miasta w Legnicy
Autor: krystian