Nocny marsz z Wrocławia do Głogowa - policjanci uratowali wyziębionego mężczyznę

Około godziny 1:00 policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Legnicy zauważyli na poboczu drogi samotnego, osłabionego mężczyznę i natychmiast podjęli interwencję. Temperatura spadła do -7°C, a funkcjonariusze natychmiast zabezpieczyli go przed dalszym wychłodzeniem.
W nocy z soboty na niedzielę policjanci otrzymali zgłoszenie o pieszym poruszającym się drogą krajową między Prochowicami a Lubinem. Przed miejscowością Gogołowice funkcjonariusze zastali mężczyznę idącego samotnie, wyraźnie osłabionego i niewłaściwie ubranego na panujący mróz.
Jak ustalono, 56-letni mężczyzna szedł pieszo z Wrocławia w kierunku Głogowa. Funkcjonariusze umieścili go w radiowozie, by umożliwić ogrzanie i ograniczyć dalszą utratę ciepła. Równolegle prowadzili rozmowę oceniającą jego stan i potrzeby.
Na miejsce wezwano Zespół Ratownictwa Medycznego oraz patrol z Komendy Powiatowej Policji w Lubinie, ponieważ mężczyzna znajdował się na obszarze tej jednostki. Służby podkreśliły, że w tak niskich temperaturach nawet krótki pobyt na zewnątrz może prowadzić do poważnego wychłodzenia organizmu.
Policja zaapelowała o zwracanie uwagi na osoby przebywające na zewnątrz w niskich temperaturach i przypomniała, że jeden telefon na numer 112 może uratować życie. Informację przekazała kom. Jagoda Ekiert.
na podstawie: KMP w Legnicy.
Autor: krystian

