Obejrzyj wystawy tegorocznego Satyrykonu. Są świetne, a wstęp jest wolny

Obejrzyj wystawy tegorocznego Satyrykonu. Są świetne, a wstęp jest wolny

Trwają wystawy tegorocznego Satyrykonu. Jeśli jeszcze ich nie widzieliście, to koniecznie obejrzyjcie! Są naprawdę ciekawe, a będą w Legnicy już nie tak długo. Wstęp na wszystkie wystawy jest wolny.

Do 25 sierpnia w Muzeum Miedzi (ul. Św. Jana 1) można oglądać główną, pokonkursową wystawę Satyrykonu 2019.
Znalazły się na niej najlepsze prace, wybrane z prawie 2 tysięcy rysunków, które wpłynęły na tegoroczny konkurs z aż 52 krajów świata! Tematem wiodącym tegorocznego Satyrykonu był "STOP". Prace artystów z całego świata znakomicie odzwierciedlają i komentują otaczającą nas rzeczywistość, poruszają bieżące, ważne dla świata tematy. Pokonkursowa wystawa Satyrykonu oczywiście wywołuje u odwiedzających uśmiech, ale też skłania do refleksji i przemyśleń. Naprawdę warto ją obejrzeć! Satyrykon jest jednym z najważniejszych na świecie konkursów dla rysowników, karykaturzystów, plakacistów itp., a legniczanie mają go na wyciągnięcie ręki. Warto więc obejrzeć wszystkie wystawy.

Do 21 lipca w Galerii RING (Rynek 12) można oglądać wystawę "Jubileusz na cztery ręce" Małgorzaty Lazarek i Przemysława Dunaja. 
Oboje są laureatami nagród Grand Prix Satyrykonu i podczas wspólnej wystawy pokazują, jak Satyrykon wywrócił do góry nogami ich artystyczne życie.
Lazarek i Dunaj spotkali się po raz pierwszy na Satyrykonie w 1999 r. Ekspozycja składa się z dwóch indywidualnych prezentacji artystów, ale rozchodzi się w dwóch kierunkach i pokazuje prace, które powstały od tamtego czasu. Upływające lata zaznaczono graficznym znakiem - przerywaną linią z wektorami. To pewnego rodzaju kalendarium obejmuje dwie dekady z życia autorów. Całość pokazu budują rysunki satyryczne i prasowe, ilustracje, ale też inne formy twórczej aktywności Lazarek i Dunaja. Autorzy pragnęliby, aby widzowie - oprócz kontaktu z ich twórczością - zastanowili się nad kilkoma prawdami natury ogólnej: nieuchronnością upływającego czasu, słusznością podejmowanych wyborów, wzlotom i upadkom oraz nad siłą przyjaźni, której należy szukać również w pomyśle na tę wystawę.

Do 27 lipca w Galerii Satyrykon (Rynek 36) można oglądać wystawę Bartosza Bieniasa, najlepszego debiutanta Satyrykonu 2019 oraz laureata Nagrody im. Andrzeja Waligórskiego, przyznawanej przez niezależne, dziennikarskie Jury Satyrykonu.
- Dziennikarze pracujący przy Satyrykonie przyznają swoją nagrodę od 27 lat, a Bartosz Bienias ma 26 lat - podkreśla Elżbieta Pietraszko, szefowa Satyrykonu. Przytacza jednocześnie zabawną anegdotę. - Zawsze, kiedy informuję artystę, że zdobył nagrodę Satyrykonu i proponuję mu wystawę, spotykam się z wielką euforią. Tymczasem pan Bartosz Bienias, laureat aż dwóch nagród Satyrykonu 2019: na najlepszy debiut i nagrody dziennikarzy, odpowiedział mi, że… nie czuje się jeszcze na siłach na taką wystawę! - opowiada Elżbieta Pietraszko. Na całe szczęście młody twórca uległ "naciskom", że koniecznie powinien wykorzystać swoje 5 minut i zdecydował się na prezentację w Galerii Satyrykon. Na wystawie jego prac zobaczymy nie tylko świetne plakaty, ale też - co ciekawe - fotografie wykonane w dawno zapomnianej technice GUMA, którą pan Bartosz, bodaj jako jedyny w Polsce, nadal się fascynuje. Zapraszamy na tę super wystawę!

Do 31 lipca w hallu Starego Ratusza (Teatr im. Modrzejewskiej) można oglądać wystawę ilustracji Magdaleny Burdzyńskiej "Quarks, Elephants&Pierogi. Poland in 100 words".
To nie tylko wystawa, ale też prapremiera książki - albumu, którego premiery odbędą się jesienią m.in. w Londynie i Nowym Jorku. Książka, wydana w języku angielskim, jest skierowana do zafascynowanych Polską obcokrajowców. Otrzymała już nagrody, m.in. tytuł Najpiękniejszej Książki Roku. Co ważne - wydawnictwo jest do nabycia w legnickiej w Galerii Satyrykon.

Źródło: ego, lck